Convento Santuario di San Pio da Pietrelcina, 29 kwiecień 2024, s. Caterina da Siena

Le preghiere
Nowenna do Świętego Pio z Pietrelciny

Modlitwa wstępna na każdy dzień
Przyszedłeś mnie odwiedzić jako Ojciec i jako przyjaciel. Jezu, nie zostawiaj mnie samego; Panie, zostań ze mną!
Jestem pielgrzymem błądzącym po świecie spowitym w ciemności; daj mi Twoje światło i Twoją łaskę. Panie, zostań ze mną!
W tej jedynej chwili obejmuję Ciebie; niech ta nasza jedność trwa zawsze. Panie zostań ze mną!
Towarzysz mi na drodze mojego życia; potrzebuję Twojej obecności. Bez Ciebie osłabnę i upadnę. Panie, zostań ze mną!
Nadchodzi wieczór, a ja biegnę jak wody rzeki w kierunku morza i głębin śmierci. Panie, zostań ze mną!
Bądź moją siłą w cierpieniu i radości  - teraz, gdy żyję i w chwili, gdy umrę w Twych ramionach. Panie, zostań ze mną!

Dzień pierwszy
O chwalebny i święty Ojcze Pio, jesteśmy u twych stóp, zwróć na nas swoje spojrzenie. Jesteśmy twoimi czcicielami; podziwialiśmy twoje życie, kroczyliśmy twoją drogą, doświadczaliśmy mocy twojego wstawiennictwa. Gdy byłeś na tym świecie, codziennie wielka rzesza ludzi przyjeżdżała do San Giovanni Rotondo, by cię zobaczyć, kontemplować twoją wiarę, poprzez twoje słowo uzyskać przebaczenie, wysłuchać twoich nauk i wzywać twojego wstawiennictwa. Z taką samą miłością, świadomi cudownej mocy twojej modlitwy przed Bogiem, przychodzimy dziś i ufnie pochylamy się do twoich stóp. Módl się za nami. W tobie pokładamy swą ufność, mając pewność, że otrzymasz dla nas łaski, których potrzebujemy.
Intencje:
•    Aby Bóg dał światu i Kościołowi rodziców odpowiedzialnych i wiernych swojej misji:
•    Aby w rodzinach dbano o zdrowie ciała i duszy każdego jej członka:
Prosimy cię w imię Jezusa Chrystusa Pana naszego. Amen

Dzień drugi
O chwalebny Ojcze Pio, od dziecka ofiarowałeś się Bogu jako narzędzie naprawy świata. Twoja rodzina była biedna i to w niej zacząłeś z wiekiem wzrastać w mądrości i dobroci. Twój ojciec, marząc o lepszym jutrze, wyruszył do Ameryki, a ty doceniłeś wartość tego gestu mówiąc po latach „Mój ojciec wyjechał daleko od swojej żony i od swoich dzieci, by zapewnić wszystkim coś do jedzenia”. Twoja matka, wspomagana przez swoje dzieci, z całych sił angażowała się w pracę w polu, by nikomu nigdy nie brakowało niczego. Mamy świadectwo, które ty sam nam zostawiłeś i które jest dla nas nauką „Od wczesnego dzieciństwa ciężko pracowaliśmy … Dobrze znaliśmy wartość chleba. Przelewaliśmy uczucia na naszych rodziców… Wraz z nimi toczyliśmy wielką bitwę życia…”
Spraw, by Pan również i nam dał takie dzieci: oddane pracy, czułe i rodzinne.

Intencje:
•    Aby rodziny były dla dzieci szkołą i Kościołem.
•    Aby dzieci wzrastały w świadomości poświęcenia i miłości własnych rodziców.
•     Aby w rodzinach kochano i modlono się do Boga wiedząc, że rodzina, która cała się modli, pozostaje zjednoczona.
Prosimy cię w imię Jezusa Chrystusa Pana naszego. Amen

Dzień trzeci
O Święty Ojcze Pio, dorastałeś w rodzinie głęboko religijnej. To twój ojciec był tym, który pewnego dnia wezwał cię do siebie i zadał ci bardzo ważne pytanie: „Synu mój, nie chciałbyś zostać zakonnikiem lub księdzem?”
Czytając wywiady z dziećmi i młodzieżą, dotyczące ich przyszłości widzimy, że nie biorą oni pod uwagę możliwości poświęcenia się konsekrowanemu życiu. Jeśli zapytamy ich, kim chcieliby być w dorosłym życiu, odpowiadają, że wojskowymi, lekarzami, krawcami czy też inżynierami. Życie zakonne nie mieści się w ich planach. Dlaczego? Przecież największym honorem, który może spotkać rodzinę, jest to, że mają dziecko, które Bóg wybrał, by poświęcić go sobie jako zakonnicę, zakonnika czy kapłana.
Prosimy o twoje wstawiennictwo, by w kościele było wiele powołań i by było zawsze wielu świętych zakonników i zakonnic.
Intencje:
•    Aby wszystko, co robimy, było wyrazem naszej wiary w Ewangelię.
•    Byśmy umieli znaleźć się blisko naszych braci będących w potrzebie.
•    By nasze życie, było wzorem służby i ewangelizowało przykładem i słowem.
Prosimy cię w imię Jezusa Chrystusa Pana naszego. Amen

Dzień czwarty
O Święty Ojcze Pio, w klasztorze rozpocząłeś nowe życie zdając sobie sprawę ze wszystkich tego konsekwencji. Ty sam powiedziałeś: „Miałem zaledwie 16 lat, lecz już wtedy wiedziałem, z czego muszę zrezygnować, jeżeli chcę stać się prawdziwym zakonnikiem… Musiałem skupić się na coraz lepszym poznaniu mojego dobrowolnego zaangażowania i pozwolić, by zawładnęła mną filozofia i teologia. Czekało mnie wspólnotowe życie, które wymagało wielkiego duchowego wzmocnienia…”. Nikt cię nie zawiódł.
Twoja matka, gdy pozwoliła ci wyruszyć do klasztoru, powiedziała ci : Chciałeś bym towarzyszyła ci aż do drzwi twojego nowego domu… Teraz, z twoimi braćmi, wracam do codziennych zajęć. Pamiętaj o mnie w modlitwie i nigdy nie zapominaj, że jesteś przede wszystkim synem Boga i świętego Franciszka. Rób to, co ci każą, ponieważ nie warto oddalać się od najbliższych, jeżeli to nie da ci szczęścia ze znalezienia prawdziwej drogi życia…”. Tak właśnie zacząłeś swoje zakonne życie.
Uproś dla Kościoła szlachetne dusze zdolne do porzucenia wszystkiego po to, by iść za Chrystusem.
Intencje:
•    By wszyscy kapłani czuli się wśród ludzi świadkami wiary.
•    By wszyscy kapłani utrzymywali jedność z papieżem i biskupami.
•    Byśmy w każdej chwili byli zdolni do dawania świadectwa naszym braterskim i proroczym życiem.
Prosimy cię w imię Jezusa Chrystusa Pana naszego. Amen

Dzień piąty
O święty Ojcze Pio, twoje życie było proste, lecz wcale nie łatwe. Doświadczyłeś cierpienia i kuszenia. Ból sprawił, że twoje serce stało się jak ścięty pęd winny. Nigdy nie chciałeś, by twój ból był zauważony przez innych. Wolałeś cierpieć i pozostać w ciszy. Nieważne było dla ciebie to, że byłeś zraniony, ponieważ wiedziałeś, że to Bóg cię rani. Dobrze wiedziałeś, iż akceptacja cierpienia nie sprawia, że czerpie się z niego radość, czy też je kocha. Wiedziałeś, że przyjmując je, zgadzasz się, by cię upokorzyło,  byś stał się jak ziemia, która pozwala, by woda z nieba przeniknęła ją aż do końca. Tak trwałeś, Ojcze Pio i byłeś w stanie zasłonić twoje cierpienie różami pokornej zgody.
Naucz nas rozumieć, jakie jest właściwe podejście chrześcijanina do cierpienia. Spraw, byśmy pozwolili, aby cierpienie spełniło w nas swoją rolę oczyszczającą i misyjną.
Intencje:
•    Byśmy umieli nadać naszemu cierpieniu chrześcijańską wartość.
•    Byśmy z duchem wiary umieli przyjąć naszą chorobę i choroby naszych braci.
•    Byśmy umieli docenić ból jako narzędzie oczyszczenia i misji.
Prosimy cię w imię Jezusa Chrystusa Pana naszego. Amen


Dzień szósty
O Święty Ojcze Pio, już od dziecka oddałeś siebie jako ofiarę za innych. Bóg przyjął twoje życzenie i tam, w San Giovanni Rotondo, przemienił cię w cierpiącego „drugiego Chrystusa”. Mówiłeś nam o swojej wewnętrznej walce: „Któż mógłby odkryć męczeństwo, którego doznaję w sercu? Samo tylko wspomnienie tej wewnętrznej walki mrozi mi krew w żyłach. Słyszałem głos, który wzywał mnie do posłuszeństwa wobec Ciebie, o mój Boże, lecz Twoi nieprzyjaciele znęcali się nade mną, wyłamywali mi kości i skręcali wnętrzności…”.
Pewnego dnia na twoim ciele ukazały się stygmaty. Chciałeś stać się ofiarą za wszystkich –  za tych, którzy się tobie polecali i za tych, którzy tego nie robili, za sprawiedliwych i grzeszników. Gdy wyszedłeś z wojska, w którym poznałeś wiele zła, poświęciłeś się za Kościół, prosząc Boga, by zamiast ludzkości ukarał ciebie i obarczył cię misją pojednania. Podjąłeś się przyjęcia na siebie kar przeznaczonych dla grzeszników.
Uproś nam u Boga umiejętność przyjęcia bólu i zrobienia z niego ofiary miłości.
Intencje:
•    Aby ból zjednoczył nas z Chrystusem.
•    Aby Bóg pomógł nam zrozumieć siłę pogodzenia się z cierpieniem.
•    Aby Bóg nauczył nas przyjmować i ofiarować cierpienie.
Prosimy cię w imię Jezusa Chrystusa Pana naszego. Amen
 
Dzień siódmy
O Święty Ojcze Pio, nauczycielu wiary i modlitwy, tłumy przychodziły i przychodzą do ciebie. Dlaczego? Widzą w tobie bożego człowieka, mistrza wiary, kogoś, kto jest modlitwą, człowieka cierpienia, ukrzyżowanego bez krzyża… i pozostają w milczeniu, widząc ciebie spędzającego niekończące się godziny na chórze, przed krzyżem i u stóp Matki Bożej Pośredniczki Łask. Pewnego dnia zapytano cię, kim byłeś dla tych, którzy przychodzili do ciebie, a ty powiedziałeś: „wśród was jestem zwykłym człowiekiem, na ołtarzu - ofiarą, w konfesjonale - sędzią”. Twoja Msza Święta była czymś cudownym. Ludzie tłoczyli się wokół ołtarza i widząc ciebie - przemienionego miłością i bólem - modlili się. Kiedy byłeś w ekstazie, wszyscy widzieli, że przeżywasz cierpienie Chrystusa i składasz się w ofierze wraz z Nim. Papież Paweł VI określił to tymi słowami: „Spójrzcie, jakaż sława i jakaż światowa klientela go otacza! A dlaczego? Ponieważ odprawiał Mszę z pokorą, spowiadał od rana do wieczora i był bożym człowiekiem”.
Najdroższy Ojcze Pio, wstawiaj się za nami u Boga tak, byśmy mieli tę samą wiarę, którą ty miałeś; by Msza Święta stała się dla nas źródłem i szczytem naszego zapału; by nasze życie stało się nieustanną i żywą jednością z Nim.
Intencje:
•    Niech Msza Święta i Eucharystia staną się dla nas źródłem i szczytem naszej wiary.
•    Byśmy, biorąc przykład z ciebie, trwali w nieustannej jedności z Bogiem.
•    Byśmy z wdzięcznością przyjmowali przeciwności, które wystawiają na próbę naszą wiarę.
Prosimy cię w imię Jezusa Chrystusa Pana naszego. Amen


Dzień ósmy
O Święty Ojcze Pio, cierpienie jest dla chrześcijanina próbą i lekcją wiary. Bóg wybrał cię na ofiarę, a ty swoje życie uczyniłeś darem miłości. Ty ofiarowałeś się Bogu, by inni mieli Życie. Gdy zaczynamy myśleć o innych, znaczy to, że zaczynamy być chrześcijanami. Twoja miłość prowadziła cię  do dostrzegania Boga obecnego wśród ludzi. Wyznawałeś swoje poświęcenie Bogu tymi słowami: „Musimy kochać innych, ponieważ są widzialnym obrazem Boga. Musimy kochać ich tak, jak ich kocha Bóg… Jeśli Bóg wypełnił nas darami i wolą, to nie możemy zamknąć tego wszystkiego w skrzyni tak, by te dary nie  wytworzyły dobra, które jest ich celem”. Twoja miłość do Boga i człowieka doprowadziła cię do współcierpienia z tymi, którzy cierpieli. Niemożliwe było wyeliminowanie bólu, lecz ty wiedziałeś, że możesz go zmniejszyć i czułeś się zobowiązany do uczynienia tego. Tym to sposobem narodziły się inicjatywy dążące do ulgi w cierpieniu. Chcemy nauczyć się od ciebie tej wrażliwości, aby nigdy nie stało się tak, że przejdziemy obojętnie koło brata, który cierpi.
Intencje:
•    Aby osoby starsze i chorzy otrzymywali od nas uczucie, na które zasługują.
•    Byśmy dziełami miłosierdzia wobec bliźniego manifestowali naszą miłość wobec Boga.
•    Byśmy umieli wzbudzić nadzieję w sercach tych, którzy cierpią i by na sercu leżało nam ich dobro.
Prosimy cię w imię Jezusa Chrystusa Pana naszego. Amen


Dzień dziewiąty
O Święty Ojcze Pio, ukrzyżowany bez krzyża; twoje życie wypełniały zjawiska nadnaturalne, po ludzku rzecz biorąc - niewytłumaczalne. Całe twoje życie było poświęcone Bogu i braciom. Ty, jak Chrystus, szedłeś czyniąc dobro. Tłumy spieszyły do ciebie, na twoje Msze, na twoje wieczorne nabożeństwa, do twojego konfesjonału, by uzyskać twoje błogosławieństwo i wracały pocieszone i szczęśliwe. Dziś jesteś nadal naszym protektorem wobec Boga. Każdego roku miliony osób przyjeżdżają do twojego grobu prosząc o łaski lub dziękując za cuda, które otrzymały za twoim wstawiennictwem. Drogi Ojcze Pio,  z wielką ufnością zwracamy się do ciebie, by prosić o wstawiennictwo i znaleźć schronienie. Módl się za nami; wyproś nam u Boga to, czego potrzebujemy.
Intencje:
•    Byśmy zawsze byli w świecie świadkami wiary.
•    Byśmy przeszli przez życie kochając Boga i Kościół.
•    Byśmy, w tej epoce pychy i troski o to, by coraz więcej posiadać, byli świadkami innych wartości  - tak jak był nim Święty Ojciec Pio
Prosimy cię w imię Jezusa Chrystusa Pana naszego. Amen


Finché c'è una goccia di sangue nel nostro corpo, ci sarà la lotta tra il bene e il male ( AP ).

News

Biuro Pielgrzyma

Biuro  pielgrzyma mieści się przy placu kościelnym nowej bazyliki (wychodząc…